18 sierpnia 2012

Blue jeans, white shirt



Jak mijają wam wakacje? Ja wróciłam właśnie z Bułgarii. Było słonecznie, zwariowanie i w ogóle chyba najlepszy czas w moim życiu :) Przy okazji Ola zrobiła parę zdjęć moich stylizacji, więc w końcu coś tu dodam, bo długo nie pisałam. Chciałam wam pokazać mój nowy nabytek, jakim są spodenki. Kupiłam je za grosze w Neovintage,  najlepszy second-hand w jakim do tej pory byłam. Ogólnie byłam parę dni w Łodzi, więc porządnie uzupełniłam swoją garderobę. Do końca wakacji zostały mniej więcej dwa tygodnie, ale mnie to nie smuci jakoś szczególnie. Przeżyłam te dwa miesiące tak jak chciałam, a teraz pora wrócić na ziemię i skupić się na tym, co najważniejsze. A właśnie, wiecie już co chcecie robić w przyszłości? Dla mnie to dość ciężkie pytanie. Od września będę w klasie matematyczno-geograficznej, planuję pójść na studia ekonomiczne, może SGH? Ale co z tego będzie, to zobaczymy. Pisząc ten post słucham Blue Jeans, Lany del Rey. Stąd tytuł tego wpisu. Uwielbiam tę piosenkę.




NEOVINTAGE SKLEP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz